Mialo byc z Krzyskiem, moze nawet lepiej, ze nie bylo xD

Niedziela, 4 lipca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria samobójstwo
Trasa podobna do zwyklej przez Ornontowice, ale:
1. W Gierałtowicach malownicza droga miedzy polami do Kolonii Beksza, a stamdad lasami do... nie mam pojecia :P, ale chyba gdzies do Debienska.
2. W Debiensku (?) lasami, do wysypiska smieci w Szczyglowicach.

I tutaj wlasnie plus tego, ze Krzyska nie bylo. Droga lesna z calkiem przyjemnej zrobila sie zwirowo-kamienista, a w pewnym momencie, na tylach wysypiska, wyjatkowo trudna. Moj krosik sie srednio na takie trasy nadaje i sobie DUPNALEM az milo (wina SPDkow - nie wypialem sie na czas xP). Bylo widowiskowo i glosno. Krzysiek nie widzial. Nikt nie widzial, procz jakiegos znudzonego i pijanego wedkarza. Efekt: zlamana zaslepka w rogach, kupa zadrapan i mocno obita lewa dlon - bedzie trzeba czyms smarowac, bo cierpnie jak cholera.

Ze Szczyglowic normalna trasa do domu. Juz bez wypadkow xP

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa wszeb

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]